Dzisiaj wspólnie z Luizą i Wojtkiem wyruszyliśmy objechać Trójmiasto. Trasa do Gdańska taka jak rok temu, z małą różnicą - każdy był na swoim rowerze


Molo w Orłowie
Podjechaliśmy pod Latarnię morską, pominęliśmy natomiast Twierdzę Wisłoujście, kierując się prosto pod stadion. Tam zrobiliśmy krótką przerwę.

Stadion Energa Gdańsk
W odróżnieniu od ubiegłorocznej, skierowaliśmy się do centrum. Po drodze mijaliśmy pomnik-czołg, pierwszy raz widziałem coś takiego (więcej można przeczytać na Wikipedii)

Pomnik - czołg
Staromiejska zabudowa z czerwonej cegły zdecydowanie wyróżnia się i ma swój klimat.

Dworzec Gdańsk Główny i okolice
Na Długim Targu oczywiście tłoczno.

Długi Targ
Zdecydowaliśmy się wracać nieco inaczej, a dokładniej DW468 łączącą wszystkie trzy miasta. Na znacznej długości znajduje się droga dla rowerów.

DDR w Gdańsku
Po drodze mijaliśmy nowoczesny kampus Uniwersytetu Gdańskiego.

UG
W Gdańsku rozdzieliśmy się; Wojtek z Luizą pojechali jeszcze załatwić jedną rzecz, ja natomiast byłem padnięty (wczorajsze kilometry dały się we znaki) i pojechałem na mieszkanie.
Statystyki trasy
DST: 60,583 km
MXS: 44,3 km/h
AVS: 15,7 km/h
TM: 3:50 h
Wyjazd nad morze mogę zaliczyć do bardzo udanych. Zrelaksowałem się, wypocząłem oraz trochę zwiedziłem. Nie byłoby tego gdyby nie Luiza i Wojtek, którym bardzo serdecznie dziękuję za gościnę i spędzony wspólnie czas!

Pozdro!